To, co jest oczywiste dla NFZ-etu, budzi zdziwienie w poznańskim szpitalu. Fundusz twierdzi, że placówka imienia Józefa Strusia pomaga w nagłych przypadkach dzieciom z problemami okulistycznymi. Dyrekcja jest zaskoczona, bo to szpital dla dorosłych.

Fundusz twierdzi, że porozumiał się z dyrektorem szpitala im. Strusia. A poza tym nie ma rozróżnienia na okulistykę dla dorosłych i okulistykę dla dzieci. Jest to po prostu świadczenie okulistyczne, które powinno być realizowane i zabezpieczane pacjentom niezależnie od wieku - mówi Marta Banaszak Osiewicz z NFZ.

Pomaganiem dzieciom na oddziale okulistycznym dla dorosłych to partyzantka - odpowiada rzecznik szpitala Stanisław Rusek, który twierdzi, że żadnego porozumienia z NFZ-tem nie było. Musielibyśmy zakupić sprzęt za około 300 tys. złotych, w tym absolutnie niezbędny przenośny respirator dziecięcy, który kosztuje ok. 100 tys. złotych - mówi.

Rodziców z niemowlakami w nagłych przypadkach okulistycznych czeka więc podróż do Bydgoszczy.