W sprawie tak istotnego politycznego i ekonomicznego szaleństwa powinni zabrać głos wszyscy, ktorzy za nie zapłacą - pod takim hasłem politycy SLD, PSL i UP złożyli w poniedziałek w Sejmie wniosek o przeprowadzenie referendum w sprawie reprywatyzacji.
Pod wnioskiem podpisało się 571 tysięcy osób. To wystarczająca ilość, bo żeby obywatelski wniosek o referendum był ważny, musi go poprzeć 500 tysięcy obywateli. Na przeprowadzenie referendum musi wyrazić zgodę Sejm. Zdaniem Józefa Zycha z PSL, Sejm powinien rozpatrzyć wniosek jeszcze przed drugim czytaniem rządowego projektu ustawy reprywatyzacyjnej, czyli - na następnym posiedzeniu. Według pomysłodawców, w referendum pytano by między innymi o to, czy reprywatyzacja powinna objąć tylko tych, którym w latach 1944-62 zabrano własność z naruszeniem ówczesnego prawa.
Zdaniem liderów opozycji, przygotowany przez rząd i popierany przez posłów AWS i Unii Wolności projekt ustawy reprywatyzacyjnej spowoduje zbyt wielkie skutki dla obywateli i państwa, by decyzje w tej sprawie miał podejmować sam Sejm. Nie sprzeciwiamy się samemu pomysłowi zwrotu mienia - mówią zgodnie partie lewicy i ludowcy. Chodzi jednak o to, by określić, jak ma on wygladać. "Proponujemy, by zapytać społeczeństwo o zakres reprywatyzacji, o formy, w jakich to zadośćuczynienie miałoby być udzielane, jak również o koszt społeczny całej operacji zwiazanej z reprywatyzacją" - stwierdził Jarosław Kalinowski. Według Kalinowskiego, Marka Pola i Leszka Millera, Polski nie stać na reprywatyzację, którą proponuje rząd. "Dla większości Polaków forsowana przez rząd i AWS reprywatyzacja stanowi zagrożenie dla normalnego życia" - stwierdził Miller. Zdaniem lidera SLD, zwrot mienia szacowanego przez rząd na 44 miliardy złotych jest szaleństwem, które trzeba powstrzymać. Według lidera SLD, gdyby proponowana przez Akcję ustawa weszła w życie, należałoby się spodziewać, między innymi, masowych eksmisji obywateli, wypowiadania umów najmu przedszkolom i domom dziecka.
Posłuchaj relacji warszawskiego reportera radia RMF, Tomasza Skorego:
foto PAP
00:45
