Sejm próbował wczoraj rozstrzygnąć czy byli właściciele dostaną majątek zagrabiony w pierwszych latach powojennej Polski. Ustawa zakłada zwrot utraconej ziemi i nieruchomości albo wypłacanie specjalnych bonów o wartości równej połowie utraconego majątku.

Sejm dyskutował nad projektem ustawy reprywatyzacyjnej. Ma ona długą historię i jest dziełem Unii Wolności i AWS. Tylko przez te dwa kluby jest dziś popierana, choć to poparcie różni się w szczegółach. Te różnice dotyczą tego czy reprywatyzacja powinna objąć również tych, którzy są obywatelami innych państw i czy specjalne bony mają mieć równowartość 40 czy 50 procent tego, co niegdyś zabrano. Tego mimo wszystko dość zgodnego "tak" dla ustawy nie podzielają SLD i PSL - twierdzą, że zasięg ustawy należy mocno ograniczyć, że równowartość bonów nie powinna przekraczać 100 tysięcy złotych i że reprywatyzacja nie może objąć tych budynków, w których są dziś np. szkoły czy szpitale. Lewica i ludowcy mówią, że państwa nie stać dziś na tak wspaniałomyślne gesty, jakie proponuje była koalicja. Zdaniem Wiesława Kaczmarka z SLD państwa nie stać na takie zadośćuczynienie. „Rozumiem, że to były okropne rzeczy graniczące z kradzieżą, ale to było 60 lat temu. Nie widzę powodu, żeby III Rzeczpospolita dzisiaj podejmowała pewne ryzyko niezrealizowania programów związanych z reformą ubezpieczeń społecznych, edukacji i koncentrowała środki na płacenie za błędy nie swoje” - twierdzi Kaczmarek.

UW i AWS odpowiadają, że historyczna sprawiedliwość jest wartością najwyższą.

"Rzeczpospolita wreszcie po 10 latach od czasu wielkich przemian jest w stanie wywiązać się wobec obywateli, którym kiedyś władze komunistyczne wyrządziły wielką krzywdę" - mówił poseł AWS Tomasz Wójcik. Z kolei zdaniem Jana Wyrowińskiego z Unii Wolności nieprzyjęcie ustawy reprywatyzacyjnej może narazić budżet państwa na ogromne straty. Byli właściciele mogą bowiem dochodzić swoich roszczeń na drodze sądowej, co może kosztować budżet znacznie więcej niż wynikałoby to z ustawy. Resort skarbu szacuje liczbę wniosków reprywatyzacyjnych na 170 tysięcy. Posłuchaj relacji warszawskiego reportera radia RMF, Konrada Piaseckiego:

foto RMF

07:45