Kilkudziesięciu żołnierzy rannych w Iraku i Afganistanie - przebywa na obozie psychoterapeutycznym w Orzyszu na Mazurach. Dziś wieczorem zakończą kilkudniową terapię. Na spotkaniach z psychologami rozmawiają o swoich przeżyciach.

Są to poważne i przykre reperkusje związane z traumą, wypadkiem, z miejscem tragicznym, z widokiem tragedii - tak o zwierzeniach żołnierzy mówi jeden z psychoterapeutów.

Nie ma mowy o zapomnieniu. To jest w nas, to są nasze przeżycia i zawsze to będzie wracało, czy to w koszmarach nocnych, czy to w rozmowach, w skojarzeniach sytuacji - mówą żołnierze.

Wojskowi mają żal do polskich władz, że po powrocie z misji są traktowani jak piąte koło u wozu. Nikt nie ma pomysłu, co dalej: