Na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata skazał wałbrzyski sąd dwóch policjantów. Byli oskarżeni o nieumyślne spowodowanie śmierci bezdomnego. Sąd uznał, że są winni tylko przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków służbowych.

Na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata skazał wałbrzyski sąd dwóch policjantów. Byli oskarżeni o nieumyślne spowodowanie śmierci bezdomnego. Sąd uznał, że są winni tylko przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków służbowych.
Zdj. ilustracyjne /Archiwum RMF FM

Sąd Rejonowy w Wałbrzychu skazał obu funkcjonariuszy na 10 miesięcy więzienia i zawiesił tę karę na czas próby dwóch lat. Mają też zapłacić po tysiąc złotych grzywny i po połowie pokryć koszty procesu. Przez trzy lata nie mogą też pełnić służby w policji, a do tego zakazu zaliczono im okres zawieszenia od marca 2017 r.

Sąd uznał, że nie są winni nieumyślnego spowodowania śmierci Czesława C., lecz jedynie przekroczyli swe uprawnienia i nie dopełnili obowiązków służbowych.

Do zdarzenia doszło w marcu 2017 roku w Wałbrzychu. Patrol został wezwany do przemoczonego i wyziębionego Czesława C. W trakcie przewożenia bezdomnego policjanci dostali wezwanie do innej interwencji. Pozostawili bezdomnego w kompleksie leśnym i pojechali na drugą interwencję.

Funkcjonariusze dopiero po około 2-3 godzinach postanowili sprawdzić, jaki jest stan Czesława C. Gdy pojechali w miejsce, gdzie go zostawili, stwierdzili, że mężczyzna nie żyje.

Poświadczyli wtedy nieprawdę, ponieważ w notatce służbowej napisali, że podczas patrolu przypadkowo znaleźli zwłoki nieznanego mężczyzny - mówił wówczas PAP prokurator Tomasz Orepuk.

Policjanci zostali oskarżeni o nieumyślne spowodowanie śmierci Czesława C. oraz o niedopełnienie obowiązków służbowych i przekroczenie uprawnień. Zdaniem prokuratury poświadczyli również nieprawdę w swoich notatkach.

Początkowo nie przyznawali się do winy, ale potem w śledztwie złożyli wyczerpujące wyjaśnienia - mówił PAP Orepuk.

(mn)