Małopolska policja zatrzymała piromana, który od kwietnia terroryzował mieszkańców Skawy na Podhalu. 19-latek przyznał się do podpalenia pięciu budynków. Jak dowiedział się reporter RMF FM Marek Balawajder, mężczyzna służył w ochotniczej straży pożarnej.

19-latek od kilku miesięcy zakradał się na posesje i przy użyciu zapałek lub zapalniczki podpalał budynki. Pierwszy raz do pożaru doszło w kwietniu. Następne budynki płonęły zawsze z początkiem kolejnych miesięcy. Pogłębiało to psychozę strachu wśród mieszkańców Skawy.

Piroman obawiając się, że zostanie zdemaskowany, w sierpniu podpalił nawet stodołę należącą do jego rodziców. Myślał, że w ten sposób zmyli trop prowadzonego śledztwa. Wczoraj zaatakował po raz kolejny. Zatrzymano go, kiedy stojąc wśród gapiów obserwował pożar. 19-latek przyznał się do winy. Grozi mu do dziesięciu lat więzienia. Posłuchaj relacji Marka Balawajdra: