213 osób podejrzewanych o posiadanie i rozpowszechnianie w internecie plików z pornografią dziecięcą zatrzymali policjanci podczas ogólnokrajowej akcji pod kryptonimem Charlie II. Operacja rozpoczęła się dzięki informacjom o osobach, które pedofilskimi materiałami wymieniały się w internecie za pomocą technologii P2P.

Materiały dotyczące ujawnienia użytkowników internetu, którzy pobierają pornografię dziecięcą w sieci, zostały przesłane z Biura Interpolu w Luksemburgu do Komendy Głównej Policji. Okazało się, że z ujawnionych serwerów korzystają osoby z wielu krajów świata, dlatego też Interpol przekazał tę informację policjom z wielu państw - powiedziała Kamila Szala z Komendy Głównej Policji.

Ustalone dane dotyczyły 215 mieszkań, domów i siedzib firm na terenie Polski. Pod wskazanymi adresami zabezpieczono m.in. 286 komputerów, 190 wymiennych dysków twardych, ponad 13 tys. płyt CD i DVD i kart pamięci, na których mogły znajdować się treści z pornografią dziecięcą - powiedziała Szala.

Jak dodała, zabezpieczony sprzęt zostanie poddany oględzinom przez biegłych informatyków. Zatrzymane osoby zostały już przesłuchane. Postawienie zarzutów właścicielom bądź użytkownikom sprzętu komputerowego będzie możliwe po analizie zebranych dowodów.

W styczniu w podobnej akcji pod kryptonimem Roksana policjanci Centralnego Zespołu do walki z Handlem Ludźmi KGP zatrzymali za pornografię dziecięcą 120 osób.

W zeszłym roku funkcjonariusze przeprowadzili osiem takich operacji, podczas których zatrzymano w sumie 473 osoby i zabezpieczono prawie 600 komputerów, dwa serwery i prawie 42 tysiące płyt CD i DVD.

W sumie w latach 2007-2009 w ręce polskiej policji wpadło ponad tysiąc osób podejrzewanych o posiadanie i rozpowszechnianie pornografii dziecięcej, 299 z nich usłyszało zarzuty.

Jak podkreślają policjanci, w wielu przypadkach postawienie zatrzymanym zarzutów wymaga długotrwałych, czasami specjalistycznych ekspertyz i opinii. Za rozpowszechnianie, utrwalanie lub posiadanie treści pedofilskich grozi 8 lat więzienia.