Przez niemal cztery godziny był wstrzymany ruch pociągów na trasie Olsztyn-Gdańsk. O godz. 6 rano w miejscowości Wołowno niedaleko Olsztyna pociąg jadący do Elbląga potrącił mężczyznę. 61-latek zmarł na miejscu.

Ruch na tej trasie został przywrócony dopiero przed godziną 10. Na miejscu była specjalna ekipa techników kryminalistycznych, którzy musieli dokładnie obejrzeć miejsce zdarzenia. Trzeba też było zaczekać na prokuratora, który nie dojechał od razu, i dlatego pociąg z pasażerami musiał czekać aż 4 godziny. Na razie policja nie podaje żadnych informacji na temat przyczyn tego wypadku.