Politycy Platformy Obywatelskiej wejdą z kontrolą poselską do Komendy Głównej Policji. To efekt informacji reportera RMF FM Krzysztofa Zasady. Jak informowaliśmy wczoraj, policja zakupiła licencje do nowych narzędzi informatyki śledczej.

Nowe narzędzia pozwolą na odczytywanie danych z chmur, komunikatorów internetowych oraz z mediów społecznościowych. 

Kontrola posłów PO w Komendzie Głównej Policji

Posłowie Platformy Obywatelskiej Dariusz Joński i Michał Szczerba chcą uzyskać dostęp do dokumentów potwierdzających zakup licencji. 

Wiadomo, że wydano na nie 6,5 mln złotych i na tym nie koniec, bo policja planuje zakup kolejnych narzędzi.

Funkcjonariusze będą mieli dostęp do wszystkich konwersacji, w tym nawet do rozmów i plików, które zostały wcześniej usunięte.

Co sprawdzi policja?

Jak informowaliśmy w środę, Komenda Główna Policji pozyskała licencje do nowych, specjalistycznych narzędzi informatyki śledczej. 

To m.in. systemy do pobierania i odzyskiwania danych z urządzeń, które są zablokowane czy zaszyfrowane. Mowa między innymi o telefonach, tabletach, dronach czy nawigacji GPS. 

Te dane to np. lista połączeń, wszystkie wiadomości - także z komunikatorów - historia aktywności internetowej, czy dane lokalizacji. 

Kolejne narzędzie daje dostęp do danych w chmurze. Policja będzie w stanie dotrzeć do naszej korespondencji, do tego czego szukaliśmy w internecie oraz do naszych tras z możliwością śledzenia na żywo. 

Program daje też możliwość "profilowania cyfrowego": przeglądania znaczników "Lubię to", zamieszczanych komentarzy, czy aktywności w internecie związanej z wydarzeniami. 

Kolejne narzędzie, którym będą posługiwać się policjanci, daje dostęp między innymi do kluczy i haseł. Pozwala również odzyskiwać dane skasowane z komunikatorów. Dodatkowo - istnieje też możliwość uzyskiwania informacji o pobranych plikach, a także o usuniętych kontach. 

"Opinia publiczna i dziennikarze mają prawo zadawać pytania"

Zakupy tego typu, zwłaszcza w roku wyborczym, zakupy oprogramowania czy urządzeń, które mogą ingerować w prawa i wolności obywatelskie, powinny włączać wszystkie możliwe czerwone lampki ostrzegawcze - mówił w rozmowie z dziennikarzem RMF FM Paweł Wojtunik, były szef CBA.

Trzeba pamiętać o tym, jak w przeszłości wykorzystywano w celach politycznych system Pegasus. Myślę, że ta sytuacja rodzi uzasadnione pytania. Jako były policjant, mam nadzieję, że policja wie, jak legalnie i w jakich celach można wykorzystywać tego typu urządzenia - podkreślił.

Myślę, że opinia publiczna i dziennikarze mają prawo zadawać pytania, jak te narzędzia będą wykorzystywane - tłumaczył Wojtunik. 

Pytanie, czy nowy system policji będzie wykorzystywany przeciwko przestępcom, czy przeciwko politycznym przeciwnikom. W szczególności w roku wyborczym. A pamiętajmy, że to bardzo inwazyjne urządzenia - stwierdził były szef CBA. 

Opracowanie: