Szczyt siedmiu najbogatszych państw świata oraz Rosji na japońskiej Okinawie nabiera kolorów - przywódcy odważnie rozpatrują szereg kontrowersyjnych oraz najtrudniejszych globalnych problemów.

Uczestnicy szczytu G-8 na Okinawie zamierzają poruszyć cały wachlarz tematów - począwszy od starych, takich jak zadłużenie najbiedniejszych państw świata, walka z AIDS, zapobieganie konfliktom zbrojnym, wahania światowych cen ropy i pranie brudnych pieniędzy, aż po nowinki, jak handel w cyberprzestrzeni i sprawa genetycznie modyfikowanej żywności.

Przeciwko praniu...

Zdecydowaną walkę z praniem brudnych pieniędzy zapowiadają przywódcy siedmiu najbogatszych państw świata i Rosji. W przyjętej w piątek uchwale uczestnicy szczytu G-8 zagrozili wstrzymaniem pomocy finansowej dla tych krajów, których banki legalizują zarobione niezgodnie z prawem środki.

"Siódemka" najbogatszych państw przyjęła raport opracowany na początku lipca przez jej ministrów finansów, postulujący sankcje wobec tych państw, a na czarnej liście jest ich 15, które uchylają się od współpracy w międzynarodowej walce z praniem "brudnych pieniędzy". Sankcje miałyby polegać na ograniczeniu lub wręcz zablokowaniu dostępu tych państw do rynku międzynarodowych transakcji finansowych, objęłyby również pożyczki udzielane przez międzynarodowe organizacje, jak na przykład Bank Światowy.

Co roku w nieuczciwych bankach pierze się około 600 miliardów dolarów "brudnych pieniędzy". To tyle, ile w tym samym czasie wytwarza cała gospodarka Kanady. Większość nielegalnych środków pochodzi z handlu narkotykami.

Rosja - USA: obrona antyrakietowa i nie tylko...

"Rosja i Stany Zjednoczone zacieśnią współpracę w dziedzinie obrony antyrakietowej" - ujawnił rosyjski minister spraw zagranicznych Igor Iwanow. Deklaracja ta pojawiła się po spotkaniu w cztery oczy przywódców obu mocarstw.

Prezydent Bill Clinton prosił partnerów z "siódemki" i Rosję o jak najsilniejsze wsparcie dla toczących się w Camp David pokojowych negocjacji bliskowschodnich. Powtarza się. No Okinawie mówi się, że prezydent skróci swój pobyt by dołączyć Arafata i Baraka. Przed roboczym obiadem Clinton rozmawiał z Putinem. Nieoficjalnie wiadomo, że Putin mając wsparcie Korei i Chin krytykował projekt amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej. Clinton ripostował, że nie chodzo tu o naruszenie strategicznej równowagi w świecie, lecz o zabezpieczenie się przed atakiem państw nieodpowiedzialnych jak Irak Iran czy Korea Północna. Tymczasem według prezydenta Rosji, który odwiedził właśnie Kim Dzong Ila, Korea byłaby skłonna odstąpić od swego projektu zbrojeń rakietowych za cenę dostępu do zachodnich technologii kosmicznych.Rosja wielokrotnie przeciwstawiała się amerykańskim planom budowy narodowego systemu obrony antyrakietowej. Ponieważ jednak Amerykanie upierają się przy wdrożeniu "parasola antyrakietowego" Władimir Putin przedstawił propozycje, w jaki sposób kontrolować rozprzestrzenianie się technologii rakietowych.

Z wydanego w piątek oświadczenia wynika, że spawa ta zostanie uregulowana układem rozbrojeniowym START 3.

Przed pomnikiem ofiar bitwy o Okinawę prezydent Clinton powiedział między innymi, że "jeśli perspektywa zjednoczenia obu państw koreńskich przybierze realne kształty, Stany Zjednoczone poważnie rozważą możliwość zredukowania swojej obecności militarnej w Azji Południowo-Wschodniej".

Różne...

Państwa "siódemki" opowiadają się za powstrzymaniem zwyżki cen ropy na światowych rynkach, rozważają także możliwość umniejszenia ciężaru długu najbiedniejszych państw świata, odwołując się tu, poniekąd pod przymusem apeli i protestów organizacji pozarządowych oraz samych dłużników, do wciąż niedotrzymanej obietnicy z ubiegłorocznego szczytu G7 w Kolonii.

Wbrew powszechnym oczekiwaniom, nie było w piątek mowy o możliwości rozłożenia spłat zagranicznego zadłużenia Rosji.

Kliknij i posłuchaj relacji korespondenta radia RMF z Okinawy, Grzegorza Dobieckiego:

Clinton przeprasza

Bill Clinton przepraszał dziś premiera Japonii Joshiro Mori za wybryki, jakich dopuszczają się amerykańscy żołnierze stacjonujący na Okinawie. Jednak tak długo, jak istnieją ogniska zapalne na Dalekim Wschodzie obecność Amerykanów jest konieczna.

00:15