Po dwóch dobach poszukiwań strażacy i policjanci odnaleźli 84-letnią kobietę, która prawdopodobnie podczas gwałtownej burzy zagubiła się w lesie koło miejscowości Młynek w łódzkim. Wychłodzona kobieta trafiła do szpitala.

84-latka została odnaleziona w środku lasu. Wiadro, z którym wyszła na grzyby, znaleziono dwa kilometry dalej. Wezwana karetka pogotowia zabrała wychłodzoną kobietę do szpitala - poinformowała rzeczniczka tomaszowskiej policji Katarzyna Dutkiewicz.

Cierpiąca na chorobę Parkinsona staruszka wyszła w poniedziałek po południu z domu. Według policji gwałtowna burza mogła spowodować, że starsza kobieta zagubiła się.

W akcji poszukiwawczej brali udział znajomi i sąsiedzi zaginionej. Około 100 policjantów z Tomaszowa Mazowieckiego i Łodzi oraz ratownicy z psami z Grupy Ratownictwa Specjalistycznego PSP z Łodzi. Trop zaginionej odnalazł jeden z psów-ratowników.