Dotychczas podczas egzaminu na prawo jazdy, w przypadku popełnienia przez zdającego błędu, egzaminator miał obowiązek przerwania egzaminu. Teraz nie musi tego robić. W życie weszły nowe przepisy.

Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa poinformowało, że 10 listopada 2016 roku wchodzą w życie nowe przepisy dotyczące państwowego egzaminu na prawo jazdy. Dotychczas, kiedy zdający popełnił błąd, egzaminator był zobowiązany do przerwania egzaminu i wystawienia negatywnego wyniku. Nowe przepisy likwidują bezwzględny obowiązek.

Od dzisiaj egzaminator może indywidualnie ocenić konieczność przerwania egzaminu uwzględniając między innymi to, czy popełniony błąd był zależny od sytuacji drogowej. Zwróci także uwagę na ogólne przygotowanie kandydata na kierowcę oraz możliwe niewłaściwe oznakowanie drogi.

Nieprawidłowe wykonanie manewru egzaminator może uznać za jedno z dwóch dopuszczalnych błędów, co pozwoli na kontynuowanie jazdy.

Wykaz błędów określony jest w odpowiednim rozporządzeniu. Są tam m.in.: wyprzedzanie na przejściu dla pieszych, nieustąpienie pierwszeństwa, niezastosowanie się do sygnałów świetlnych lub znaków drogowych, ale też przekroczenie prędkości, wyprzedzanie z niewłaściwej strony i - znajdujące się na pierwszym miejscu listy - kolizja lub wypadek drogowy.

(łł)