Złożeniem kwiatów oraz zapaleniem zniczy pod tablicami upamiętniającymi ofiary katastrofy smoleńskiej uczczono we Wrocławiu 12. rocznicę katastrofy samolotu Tu-154M, w której zginęło 96 osób.

Uroczystości w stolicy regionu rozpoczęły się o godz. 9:15 od złożenia kwiatów oraz zapalenia zniczy pod tablicami upamiętniającymi ofiary katastrofy w Kościele Garnizonowym.

Kolejne warty honorowe pełnione były o godz. 9:50 przy tablicy upamiętniającej Aleksandrę Natalii-Świat na pl. Solnym, o godz. 10.15 przy tablicy prezydenta Lecha Kaczyńskiego na Ostrowie Tumskim i o godz. 10:40 przy tablicy Grażyny Gęsickiej przy ul. Stabłowickiej. Wartownicy pojawili się także w południe przy tablicach upamiętniających Jerzego Szmajdzińskiego na ul. Oporowskiej i Janinę Natusewicz-Mirer na ul. Purkyniego.

Nie było warty przy tablicy Władysława Stasiaka, która mieści się na elewacji Instytutu Historii. Powodem są prowadzone tam prace budowlane.

Syreny alarmowe nie zabrzmiały

We Wrocławiu o godz. 8:41 nie zabrzmiały syreny alarmowe. Jak poinformowało w sobotę wieczorem biuro prasowe Urzędu Miejskiego Wrocławia, syreny nie zostaną uruchomione w związku z niedopełnieniem przez urząd wojewódzki obowiązku dostarczenia informacji o próbnym alarmie z 24-godzinnym wyprzedzeniem. Informacja o planowanym teście dotarła do urzędu o godz. 09:47 - podano. Magistrat dodał też, że miejski system alarmowania jest sprawdzany i weryfikowany na bieżąco.

Wcześniej prezydent Wrocławia Jacek Sutryk apelował do wojewody dolnośląskiego o wycofanie się z decyzji o włączeniu syren. Jak argumentował, w mieście schronienie znalazło wielu uchodźców, którzy próbują zapomnieć tu o strachu i wojennym dramacie. W sytuacji ich traumy najważniejsze jest zapewnienie im należytego komfortu psychicznego - podkreślał.

Decyzje o tym, by w niedzielę nie włączać syren alarmowych podjęli wcześniej włodarze innych dolnośląskich miast, m.in. Jeleniej Góry, Świdnicy i Wałbrzycha.

10 kwietnia 2010 r. w Smoleńsku, w katastrofie samolotu Tu-154M, zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka, oraz ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. Polska delegacja zmierzała na uroczystości z okazji 70. rocznicy zbrodni katyńskiej