Dwie dziewczynki - dziesięciolatka i jej trzy lata starsza koleżanka - zaczęły się topić podczas kąpieli w rzece Biały Dunajec w Nowym Targu. Uratowali je przypadkowi ludzie opalający się w pobliżu.

Młodsza dziewczynka straciła przytomność i trafiła do szpitala. Jak informuje reporter RMF FM Maciej Pałahicki, odzyskała już przytomność.

Policja ustaliła, czy dziewczynki były nad rzeką bez opieki.