Iran oczekuje pomocy Niemiec przy wprowadzaniu demokracji. Taką prośbę przedstawił w Berlinie przywódca tego kraju Mohammed Khatami, który spotkał się w poniedziałek z prezydentem Johannesem Rauem i kanclerzem Gerhardem Schroederem.

Irański przywódca dyskutował z kanclerzem Schroederem o współpracy gospodarczej między Niemcami a swym krajem. Z prezydentem Jochanasem Rauem rozmawiał o demokracji, którą próbuje wprowadzić w Iranie, co wiąże się ze sporym sprzeciwem ortodoksów.


Wizyta wzbudziła wiele kontrowersji - szczególnie wśród mieszkających w Niemczech Irańczyków, należących do organizacji Narodowa Rada Oporu. Zorganizowała ona w Berlinie duże demonstracje, w których wzięło udział prawie 5 tysięcy osób pilnowanych przez 4 tysięczną rzeszę policjantów. Wszystko to w związku z obawami o bezpieczeństwo Khatamiego.

On sam powiedział dziś, że nie ma nic przeciwko demonstrantom, przeciwny jest tylko terrorowi.

Przyjazd do Niemiec irańskiej głowy państwa jest dziś niewątpliwie dużym wydarzeniem, tym bardziej, że jest to pierwsza wizyta od 33 lat.

Kliknij i posłuchaj relacji berlińskiego korespondenta radia RMF FM, Tomasz Lejman:

02:10