Sprawa skandalu na Stadionie Narodowym, urlopów rodzicielskich i "rajd" premiera po Warszawie - to tylko niektóre tematy środowych wydań gazet. W RMF24 przegląd porannej prasy.

Skandal narodowy - to główny temat najświeższego wydania Gazety Wyborczej. Dziennik rozpisuje się o ulewie, która spowodowała, że odwołano piłkarski hit na Stadionie Narodowym w Warszawie, czyli mecz Polska-Anglia.  "To nie dowcip, dachu nie można zamknąć, bo pada deszcz" - przytacza gazeta pełne kpiny komentarze angielskich dziennikarzy. Więcej na ten temat, już w środowym dzienniku.

Jak rodzić, panie premierze?

Gazeta - na pierwszej stronie - proponuje także rozwiązania w sprawie urlopów rodzicielskich. Postuluje m.in. jego wydłużenie nie tylko dla matek, ale także dla ojców. Dziennik sugeruje, by część urlopu - np. połowa - była przeznaczona tylko dla taty. Dziennik podkreśla, że wyrówna to choć częściowo szanse kobiet na rynku pracy, bo "w oczach pracodawcy posiadanie dziecka będzie obciążać także ojca". Gazeta proponuje też, by rodzice - tak jak dziś - dostawali przez pół roku 100 proc. zasiłku. A przez kolejne pół - jeżeli matka lub ojciec się nie zdecydują - np. 60 procent. "W ten sposób pula, którą państwa zamierza przeznaczyć na wydłużone zasiłki, się nie zwiększy, a rodzice będą mogli bardziej dostosować wybory do aktualnej sytuacji" - pisze GW. Więcej postulatów - w środowym wydaniu.

Wielki stres w Kościele

"Duchowni katoliccy czują się bardziej wypaleni zawodowo niż duchowni innych wyznań, np. prawosławni" - GW przytacza wyniki unikatowych w Polsce badań. Podaje, że powodem takiego stanu rzeczy są m.in. ograniczenia, jakim są poddani duchowni katoliccy, którzy nie mogąc np. założyć rodziny, pozbawiają się wsparcia ze strony bliskich. W Polsce ksiądz ma także specyficzną pozycję społeczną, bo nie może np. zwierzyć się wiernym - mówi w rozmowie z dziennikiem Michał Osik ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej. 

Rajd premiera

Donald Tusk pędził ulicami Warszawy 140 kilometrów na godzinę - donosi "Fakt". Szef rządu - wieziony przez funkcjonariuszy BOR - spieszył się w poniedziałek, by na czas zdążyć na występ w dwóch programach telewizyjnych. Tabloid twierdzi, że limuzyny premiera nie zatrzymało nawet czerwone światło. "Kolumna jechała bez włączonych kogutów, a mimo to żaden patrol policji nie znalazł się w pobliżu, aby zatrzymać ten rajd" - pisze dziennik.

Alarm Faktu: Psia karma sprzedawana z wędliną

Psią karmę sprzedają z wędliną - alarmuje tabloid. Fakt precyzuje, że chodzi o jeden z krakowskich sklepów, gdzie karma dla psów leży obok mięsnych przetworów dla ludzi. O tym, że wędlina jest to produkt dla zwierząt, klienci dowiadują się z kartki przyczepionej do półki. Na karmie nie ma bowiem żadnej informacji o jej przeznaczeniu. Szerzej o sprawie można przeczytać w środowym wydaniu gazety.