Jeszcze przez cały weekend możecie wziąć udział w naszej akcji: "Wybierz najbardziej antyspołeczne działania ekipy Donalda Tuska". W poniedziałek ogłosimy wyniki i przekażemy je do Kancelarii Premiera.

Ostatnie dni pokazały, że część podjętych przez rząd decyzji mocno Was poruszyła i oburzyła. Dlatego chcemy razem z Wami sprawić, by gabinet Donalda Tuska dowiedział się, które jego działania mają u Was najgorszą opinię.

Wybraliśmy pięć palących problemów: podpisanie umowy ACTA, wprowadzanie ustawy refundacyjnej, zapowiedź podniesienia i zrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn, wywołanie organizacyjnego i finansowego chaosu w oświacie, bezczynność wobec galopujących cen paliw.

Niemal połowa internautów biorąca udział w naszej akacji uznała, że wszystkie te sprawy są antyspołecznymi działaniami Tuska. Najgorzej jednak oceniacie podpisanie przez Polskę międzynarodowej umowy ACTA - 22 proc. z Was i brak jakichkolwiek działań, by zahamować wzrost cen paliw - 12. proc. głosujących.

Możesz jeszcze wziąć udział w plebiscycie. Zapraszamy

Od kilku dni na ulicach wielu miast trwają protesty przeciwko podpisaniu umowy ACTA. Wczoraj około tysiąca osób zebrało się przed Pałacem Prezydenckim, gdzie zbierano podpisy pod wnioskiem o referendum w sprawie dokumentu. Czytaj więcej o sporze wokół układu ACTA

Nerwowo rozpoczął się rok dla wszystkich pacjentów. Najpierw protest lekarzy, potem aptekarzy i gigantyczne zamieszanie wokół recept oraz listy leków refundowanych. Czytaj więcej o ustawie refundacyjnej

Kolejna kwestia to podnoszenie i zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn. Wiele środowisk już zapowiedziało protesty w tej sprawie. Pod wnioskiem o referendum na temat wieku emerytalnego podpisało się już około miliona osób. Czytaj więcej o reformie emerytalnej

I znów ważna sprawa, gdzie rząd nie wykazał się wystarczającą społeczną wrażliwością. Oświata. Zamieszanie wokół przedszkolaków, 6-latków, gimnazjalistów i wszystkich innych uczniów trwa w najlepsze. Czytaj więcej o chaosie w oświacie

Swojego niezadowolenia z powodu galopujących cen paliw i bezczynności rządu w tej sprawie nie kryją z kolei kierowcy. Dziś będą protestować w ponad 90 miastach. Za litr oleju napędowego trzeba bowiem płacić średnio 5,80 zł. Rok temu diesel tańszy był o ponad złotówkę. Czytaj więcej o wysokich cenach paliw