Łódzki PCK i policja ostrzegają przed oszustami, którzy podając się za wolontariuszy Czerwonego Krzyża, zbierają pieniądze na pomoc dla ofiar kataklizmu w Japonii. PCK zaznacza, że właściwie nigdy nie prowadzi zbiórek na ulicach i w domach.

Dyrektor łódzkiego oddziału PCK Stanisław Maciejewski powiedział, że otrzymał w ostatnim czasie informacje od zaniepokojonych łodzian, którzy zwrócili uwagę na rzekomych wolontariuszy. Dodał, że o całym zajściu powiadomiono już policję. Wyjaśnił również, że japoński Czerwony Krzyż nie ogłosił w tej sprawie żadnego apelu międzynarodowego.

Maciejewski zaznaczył, że PCK nie prowadzi nigdy zbiórek w domach czy zbiórek ulicznych. Wolontariusze PCK pojawiają się na ulicach wyjątkowo w maju, kiedy trwa tzw. Tydzień PCK. Dyrektor zaapelował do mieszkańców miasta "o rozwagę i ostrożność". Niestety takie tragedie ludzkie często wykorzystywane są przez oszustów, którzy zwłaszcza od osób starszych, wprowadzając w błąd, wyłudzają pieniądze - dodał.