"Na Mazurach wieje dzisiaj silny wiatr - podmuchy osiągają siłę 6 stopni w skali Beauforta. Na jeziorze Kisajno wywróciła się łódź, którą żeglowało dwoje dorosłych i troje dzieci. Ludzi z wody podjęli żeglarze, a łódź zatonęła" - poinformował PAP ratownik MOPR Tomasz Kurowicki.

W warmińsko-mazurskim wieje dziś silny wiatr. Nad mazurskimi jeziorami przeciętnie wieje z siłą 4 stopni w skali Beauforta, podmuchy są o dwa stopnie silniejsze. 

Nie wszyscy żeglarze radzą sobie w takich warunkach - powiedział ratownik MOPR Tomasz Kurowicki i dodał, że ratownicy MOPR wypływali dziś na trzy akcje techniczne

Do najpoważniejszego zdarzenia doszło na jeziorze Kisajno, gdzie wywróciła się żaglówka, na której było dwoje dorosłych i troje dzieci. Ludzi z wody podjęli przygodni żeglarze, nikomu nic się nie stało. Ratownicy MOPR zabrali ich z łodzi pomocnych żeglarzy i odstawili do portu. Niestety, łódź zatonęła - powiedział Kurowicki.  

Dzisiaj w Giżycku odbywa się piknik z kołem ratunkowym, na którym licytowane są fanty na rzecz ratowników MOPR, którzy z powodu pandemii mają trudną sytuację finansową.