Muzeum Bambrów Poznańskich zostało zamknięte do odwołania. Placówka nie ma pieniędzy na zapłacenie rachunków, bo konto bankowe od dwóch lat blokuje komornik. Pomoc obiecywał Marszałek Województwa, Prezydent Poznania, a ostatnio nawet burmistrz niemieckiego Bambergu. Bez skutku - muzeum nadal tonie w długach.

Bambrów sprowadzono z Niemiec, by ratować osiemnastowieczny, wyniszczony przez zarazy Poznań. Zadomowili się tam, a skoro było im dobrze, sto lat później ogłaszali, że są Polakami, a ich dzieci chodziły do polskich szkół. Nie ma rodowitego poznaniaka, który nie miał by w sobie bamberskiej krwi.

Miasto ma fundusze by uratować placówkę, ale czeka by bambrzy dogadali się z Muzeum Narodowym, które miało przejąć placówkę, ale pod warunkiem, że dostanie całą autonomię w zarządzaniu nią. Pomóc w rozwiązaniu tej sytuacji chce nawet burmistrz Bambergu.