Prawie 50 zgłoszeń otrzymała dotąd kopalnia "Piast" z Bierunia po wczorajszym podziemnym wstrząsie, który miał siłę ponad trzech stopni w skali Richtera. Mieszkańcy, z którymi rozmawiał nasz reporter Marcin Buczek, są zgodni: nie pamiętają, żeby w Bieruniu ziemia trzęsła się tak mocno.

To tak wyglądało, jakby to było trzęsienie ziemi. Coś niesamowitego. Jak tu mieszkam już prawie 30 lat - jeszcze takiego (wstrząsu) nie było. Ja mieszkam na drugim piętrze, to przecież chodziłam razem z fotelem - opowiadali naszemu reporterowi mieszkańcy Bierunia. Wstrząsy były jednak odczuwalne również w Oświęcimiu i Tychach.

W czwartek sprawą wstrząsu zajmą się specjaliści z Wyższego Urzędu Górniczego.