Nie będzie nowej proeuropejskiej oferty dla Ukrainy, dopóki w Kijowie i innych miastach nie zapanuje spokój. Niemiecka kanclerz Angela Merkel mocno studzi zapał premiera Donalda Tuska, który chciał zaproponować Ukraińcom na przykład ograniczenie wiz albo dodatkową pomoc finansową.

W tej chwili koncentrujemy się na uspokojeniu sytuacji na Ukrainie. Wszelkie rozmowy o pieniądzach czy wizach odkładamy na przyszłość - mówiła kanclerz Merkel po spotkaniu z polskim premierem.

Donald Tusk rozmawiał również z premierem Wielkiej Brytanii Davidem Cameronem. Po spotkaniu nie wydano jednak żadnego oświadczenia dla prasy, choć wcześniej je zapowiadano. Tusk rozmawiał z Cameronem przez blisko trzydzieści minut.

Rozmowy szefa polskiego rządu z premierem Wielkiej Brytanii są kontynuacją cyklu spotkań, które Donald Tusk od środy prowadzi z szefami unijnych państw i rządów w sprawie Ukrainy.

Pierwsze było spotkanie w Budapeszcie, gdzie Tusk rozmawiał z premierami krajów Grupy Wyszehradzkiej. Następnego dnia polski premier był w Brukseli, gdzie spotkał się z szefem Komisji Europejskiej Jose Manuelem Barroso i przewodniczącym europarlamentu Martinem Schulzem. Tusk zaapelował o wspólne i konsekwentne stanowisko Unii Europejskiej wobec sytuacji na Ukrainie i pomoc w poszukiwaniu rozwiązania kryzysu politycznego.

W czwartek wieczorem w Paryżu Tusk razem z prezydentem Francji Francois Hollande'em przekonywał, że UE musi mówić jednym głosem w sprawie Ukrainy. Zdaniem Tuska najważniejszym warunkiem rozwiązania kryzysu na Ukrainie jest zaniechanie wszelkiej przemocy oraz porozumienie elit ukraińskich.

(abs)