"Powinniście chronić swoje pokolenia przed doświadczeniem Holokaustu. W ten sposób uczcicie tych, którzy nie mieli szansy przemówić, gdy umierali" - powiedział Marian Turski, więzień KL Auschwitz podczas poniedziałkowego otwarcia austriackiej wystawy na terenie obozu Auschwitz.

W krótkim wystąpieniu Turski przypomniał Austriaków zasłużonych dla pamięci o Holokauście oraz austriackich więźniów obozu. Są oni częścią mojej wspólnoty duchowej - podkreślił Turski, dodając, że tylko ludzie o takich życiorysach mają prawo mówić, że Austria była ofiarą niemieckiego narodowego socjalizmu. Turski zauważył, że ich losy nie zwalniają z pamięci o tym jak wielu Austriaków służyło w machinie terroru III Rzeszy w Generalnym Gubernatorstwie.

Turski przypomniał między innymi postać Hermanna Langbeina, działacza komunistycznego i działacza antynazistowskiego, który współtworzył ruch oporu w Auschwitz współpracują m.in. z rotmistrzem Witoldem Pileckim. Był też jednym z założycieli Międzynarodowego Komitetu Oświęcimskiego i dlatego ogromnie się cieszę, że jest jednym z bohaterów tej nowej wystawy - powiedział Turski.

Turski przypomniał także zasługi współczesnych działaczy austriackich na rzecz upamiętnienia Holokaustu. Zwrócił się do goszczącej na uroczystości Hannah Lessing z International Holocaust Remembrance Alliance i Lagergemeinschaft Auschwitz, która była jednym z autorów projektu wystawy. Owocem tego wysiłku jest dojrzała i mądra wystawa - powiedział. Dodał, że poza utrwalaniem pamięci o zbrodniach niemieckich konieczne jest wyciąganie z nich wniosków na przyszłość. W tym kontekście przypomniał słowa wyryte na Mauzoleum na Majdanku: "Los nasz dla was przestrogą". Powinniście chronić swoje pokolenie przed tym doświadczeniem. W ten sposób uczcicie tych, którzy nie mieli szansy przemówić, gdy umierali - powiedział Marian Turski.



Wcześniej prezydent Austrii Alexander Van der Bellen, przewodniczący Rady Narodowej (izby niższej parlamentu Austrii - przyp. RMF FM) tego państwa Wolfgang Sobotka oraz wicepremier prof. Piotr Gliński oddali hołd ofiarom niemieckiego obozu Auschwitz. Złożyli wieńce przed Ścianą Straceń na dziedzińcu bloku 11, gdzie Niemcy podczas II wojny rozstrzelali wiele tysięcy osób. W zdecydowanej większości byli to Polacy.

Alexander Van der Bellen, Wolfgang Sobotka i prof. Piotr Gliński, którym towarzyszyli m.in. były więzień Marian Turski oraz dyrektor Muzeum Auschwitz Piotr Cywiński otworzyli w poniedziałek w Miejscu Pamięci Auschwitz austriacką stałą ekspozycję narodową. Zatytułowana jest "Tak daleko, tak blisko. Austria a Auschwitz". Przybliża losy austriackich ofiar i udział Austriaków w więźniarskim ruchu oporu, ale także zaangażowanie osób tej narodowości w popełniane w obozie zbrodnie. Powstała w poobozowym bloku 17 na terenie Miejsca Pamięci Auschwitz.

We wtorek w ramach oficjalnej wizyty w Polsce prezydent Austrii Alexander Van der Bellen spotka się z prezydentem Andrzejem Dudą, premierem Mateuszem Morawieckim, a także z marszałek Sejmu Elżbietą Witek oraz marszałkiem Senatu Tomaszem Grodzkim.

Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów. Spośród ok. 140-150 tys. deportowanych do obozu Polaków zginęła w niemal połowa. W Auschwitz ginęli także Romowie, jeńcy sowieccy i osoby innej narodowości.