W 250 miejscach w całej Polsce trwa maraton pisania listów Amnesty International. Chodzi o pomoc więźniom politycznym z całego świata. Odręcznie pisane listy mogą poprawić ich sytuację, a nawet doprowadzić do uwolnienia - choć to bardzo rzadkie przypadki.

Idea maratonów pisania listów powstała w Polsce. Akcja odbywa się już po raz dwunasty - w tym roku w osiemdziesięciu krajach na świecie. Listy pisze się odręcznie w obronie kilkunastu konkretnych osób lub grup osób, których prawa człowieka zostały złamane. Ich sylwetki można znaleźć na stronie www.amnesty.org.pl. Do akcji może włączyć się każdy, kto chce tym osobom pomóc.

W tym roku uczestnicy piszą między innymi w obronie Andreja Sannikaua, opozycyjnego kandydata na prezydenta Białorusi, skazanego za udział w pokojowych manifestacjach po wyborach prezydenckich w grudniu zeszłego roku.

Już wiele osób skazanych po tej manifestacji wyszło na wolność. Jednak on dostał wyrok pięciu lat więzienia. Nie wiadomo, gdzie się dokładnie znajduje. Prawdopodobnie jest przewożony z jednego więzienia do drugiego. Nie ma kontaktu z adwokatem i rodziną - mówiła naszemu reporterowi Kubie Kałudze Nadzieja Wiarbouskaja, wolontariuszka pochodząca z Mińska.

Amnesty International podkreśla, że co roku dzięki maratonowi udaje się realnie wpłynąć na poprawę sytuacji kilku bądź kilkunastu osób. W zeszłym roku, w wyniku naszej akcji pomogliśmy m.in. Eminowi Mili, blogerowi z Azerbejdżanu i Femiemu Petersowi, działaczowi opozycyjnemu z Gambii - podaje organizacja.

Amnesty International radzi, aby przed przystąpieniem do akcji zapoznać się z opisem sylwetki osoby, w sprawie której chcemy pisać. Należy kierować się pięcioma podstawowymi zasadami: piszemy krótko, jesteśmy uprzejmi, opieramy się na faktach, mamy pozytywne nastawienie i nie ukrywamy się - tzn. warto napisać, kim jesteśmy, czym się interesujemy. Dzięki temu możliwe jest, że szybko otrzymamy odpowiedź. Nasz list będzie również bardziej autentyczny - podaje organizacja. Listy można pisać po polsku.

Na stronie internetowej Amnesty International znajduje się lista miejsc, w których trwa się maraton. Organizacja zachęca osoby, które nie będą mogły uczestniczyć we wspólnej akcji, do wysyłania listów z domów. W ubiegłym roku w Polsce napisano 145 tys. listów.

Maraton pisania listów potrwa do niedzielnego południa.