21-letni piroman z Łodzi został zatrzymany przez tamtejszą policję. Mężczyzna ma na swoim koncie prawdopodobnie kilkanaście podpaleń budynków oraz samochodów w jednej z dzielnic miasta. W domu mężczyzny funkcjonariusze znaleźli kombinezon i radiostację, które ukradł strażakom podczas akcji gaśniczej.

Piroman zjawiał się na miejscu niemal wszystkich pożarów w mieście. Wiedział o nich m.in. dzięki skradzionej strażakom radiostacji. Część pożarów wzniecał sam i sam też wzywał strażaków. Każdą akcję gaśniczą filmował. Zdjęcia i nagrania przechowywał w swoim komputerze.

Mężczyzna przyznał się do części zarzutów. Grozi mu do 10 lat więzienia.