Na kary od 11 miesięcy do 8 lat więzienia skazał łódzki sąd okręgowy 9 mężczyzn oskarżonych o uprowadzenie lub pomoc w porwaniu przed 14-letniego Roma. Chłopak został uprowadzony 9 lat temu. Jego ojciec zapłacił porywaczom ponad 160 tys. funtów okupu.

Chłopak był bity i przetrzymywany przez niemal trzy tygodnie. Okazało się, że inicjatorami porwania byli dwaj jego kuzyni Bogdan S. i Marek L. Bogdan S. został skazany na 8 lat więzienia. Markowi L. sąd wymierzył karę 3,5 roku pozbawienia wolności. Proces miał się zakończyć w grudniu, ale został odroczony z powodu śmierci jednego z oskarżonych.

Do uprowadzenia nastolatka doszło w lipcu 2002 roku. Chłopiec wraz z jednym z kuzynów podróżował mercedesem. W podłódzkim Zgierzu sprawcy sfingowali kolizję z innym autem, które po zderzeniu odjechało. Bogdan S. pod pretekstem rzekomego pościgu za sprawcami wypadku zjechał w boczną drogę, gdzie do samochodu wsiedli dwaj mężczyźni, którzy zaatakowali 14-latka. W kierunku jego kuzyna napastnicy mierzyli z pistoletu. Ten udawał, że stracił przytomność. Później tłumaczył, że uciekł i powiadomił o porwaniu policję.

Negocjacje z porywaczami trwały ponad dwa tygodnie. Po 18 dniach rodzina porwanego zapłaciła 166 tys. funtów okupu. Bandyci wypuścili chłopca w wyznaczonym miejscu przy leśnej drodze w okolicach Bydgoszczy.

Policji nie udało się wówczas przedstawić nikomu zarzutów. Dopiero w 2008 roku sprawą zajęło się CBŚ, którzy natrafili na podobne uprowadzenie, tym razem na terenie Warszawy. Policjanci analizując obie sprawy, dotarli do osób i informacji, które pozwoliły zebrać dowody na udział w zgierskim uprowadzeniu 10 mężczyzn. Wśród nich było kilku, którzy wcześniej odbyli karę za uprowadzenie w Warszawie. W śledztwie okazało się, że inicjatorami porwania byli dwaj kuzyni chłopca. Uprowadzony chłopak i jego ojciec występowali w procesie jako pokrzywdzeni.