Bogdan Rymanowski: Andrzej Lepper stylizowany na Adolfa Hitlera i podpis Hail Lepper to najnowsza okładka tygodnika Wprost. Podoba się panu?

Lech Nikolski: Okładki tygodnika "Wprost" bywają barwne. Ta średnio mi się podoba.

Bogdan Rymanowski: Ale Andrzej Lepper to dobry materiał na Adolfa Hitlera?

Lech Nikolski: Może nie przesadzajmy. Jest to jakiś pastisz dziennikarski, sygnalizujący pewien problem. Problem, który jest przez jednych mocniej, przez innych słabiej definiowany czy identyfikowany.

Bogdan Rymanowski: Przez Sojusz jest słabiej identyfikowany? To nie jest duży problem?

Lech Nikolski: Ale jaki problem?

Bogdan Rymanowski: Problem z Samoobroną, chyba o to chodzi. Chyba, że pan mówi o innym problemie.

Lech Nikolski: Przepraszam, pan tu dokonuje pewnych porównań podobnie jak autorzy okładki w tygodniku. Spokojniej z takimi porównaniami. To moim zdaniem zbyt daleko idące porównania.

Bogdan Rymanowski: Czyli nie można porównać Samoobrony do partii faszystowskiej?

Lech Nikolski: Można, nie można. Tu ktoś sobie zrobił pewne porównanie, pewną przenośnię na okładce i ja chcę od tego abstrahować. Natomiast problem funkcjonowania partii politycznej Samoobrona w Polsce jest - sądzę - w tej chwili dostrzegany przez wszystkich. Jest związany choćby z wydarzeniami z poprzedniego tygodnia, uporczywym odmawianiem poddania się procedurom wyjaśniającym sprawy sądowe przez niektórych członków Samoobrony. W tej sprawie są - jak sądzę - zdecydowane i istotne reakcje.

Bogdan Rymanowski: Czyli jak SLD będzie traktować Samoobronę po tym kilkumiesięcznym flircie?

Lech Nikolski: Znowu jakieś uproszczenie: o kilkumiesięcznym flircie.

Bogdan Rymanowski: Nie było flirtu, nie było wspólnych głosowań z Samoobroną?

Lech Nikolski: Niech pan powie również, że był flirt z Ligą Polskich Rodzin, z Platformą Obywatelską, z PiS-em. Tam też były wspólne głosowania. Dość tych uproszczeń.

Bogdan Rymanowski: Jeżeli pan mówi, że to są uproszczenia, to ja tylko podam przykład...

Lech Nikolski: Bardzo pana przepraszam, dość takich uproszczeń, że oto nagle jak się z kimś wspólnie głosuje, to jest jakiś flirt.

Bogdan Rymanowski: A kto wybrał Andrzeja Leppera na wicemarszałka?

Lech Nikolski: Zgoda.

Bogdan Rymanowski: A kto wybrał Danutę Hojarską na wiceszefową komisji sprawiedliwości. Sojusz Lewicy Demokratycznej?

Lech Nikolski: Panie redaktorze, pan stawia pytania, ale mam wrażenie, że nie interesują pana odpowiedzi. Moglibyśmy zrobić teraz z pana jakiś pastisz okładki - osoby, która tylko zadaje pytania, a nie słucha odpowiedzi. Nie można zakładać, że jeżeli ktoś dostaje się do parlamentu, tworzy partię polityczną, że z założenia będzie to grupa ludzi czy ludzie, którzy nie będą przestrzegali procedur demokratycznych, procedur parlamentarnych. Ja pragnę przypomnieć, że związkowcy – a Andrzej Lepper był wcześniej związkowcem – wyrażają swoje poglądy w bardzo emocjonalny i ekspresyjny sposób. Ja pamiętam pod gmachami urzędowymi Marka Kępskiego, który był później wojewodą, pamiętam i Mariana Krzaklewskiego, pamiętam wielu innych związkowców, którzy obrzucali gmachy rządowe śrubami. Pamiętam, jak podczas jakiejś demonstracji obrzucili też siedzibę SLD butelkami z benzyną. A potem byli w parlamencie, przestrzegali procedur demokratycznych. Nie można było zakładać, że inni będą się zachowywać inaczej. Natomiast jeżeli miały miejsce przypadki odchodzenia od reguł demokratycznych, odchodzenia od procedur parlamentarnych, to reakcja jest zdecydowana. Andrzej Lepper przestał być wicemarszałkiem. Pragnę przypomnieć, że po ostatnich zajściach w Ministerstwie Rolnictwa nie trzeba było czekać na zmianę ministra jak poprzednio, żeby kogoś usunąć z gmachu. Jest zamiar w kierownictwie komisji sprawiedliwości, sygnalizowany już od jakiegoś czasu. Reakcje są zdecydowane.

Bogdan Rymanowski: Kto powinien, jeżeli Danuta Hojarska odejdzie z komisji sprawiedliwości, zastąpić ją na tym stanowisku. Przedstawiciel Samoobrony?

Lech Nikolski: Nie wiem. To jest rzecz posłów komisji sprawiedliwości. To oni w tej sprawie będą podejmowali decyzję.

Bogdan Rymanowski: Ale to SLD podejmuje decyzję polityczną. Czy Samoobrona powinna mieć swojego przedstawiciela, powinna mieć zastępcę?

Lech Nikolski: Decyzję polityczną w tej sprawie podejmują wszyscy posłowie, którzy są w komisji. To jest autonomiczna decyzja komisji.

Bogdan Rymanowski: A pan co by zrobił?

Lech Nikolski: Nie jestem w tej komisji.

Bogdan Rymanowski: Ale gdyby pan był w komisji. Nie może pan wypowiedzieć swojego prywatnego poglądu?

Lech Nikolski: Proszę zrozumieć, w tej chwili nie znam na tyle składu personalnego komisji, bym mógł się w tej sprawie wypowiadać.

Bogdan Rymanowski: A czy Samoobrona powinna być reprezentowana w prezydiach komisji czy też nie?

Lech Nikolski: Powinna mieć swoją reprezentację we władzach komisji, bo to nie jest odpowiedzialność zbiorowa.

Bogdan Rymanowski: Czyli nie należy izolować absolutnie Samoobrony.

Lech Nikolski: Panie redaktorze, to nie jest odpowiedzialność zbiorowa. Jeżeli ktokolwiek z członków Samoobrony – ale nie tylko Samoobrony, także innych klubów parlamentarnych – nie przestrzega procedur, nie poddaje się tym procedurom, nie korzysta z tego, co daje demokracja, to niezależnie od tego, czy jest z Samoobrony, PiS-u, Platformy czy SLD, nie powinien pełnić takiej funkcji.

Bogdan Rymanowski: A czy Samoobrona powinna mieć swojego wicemarszałka? Ciągle jest wakat.

Lech Nikolski: Na razie jak sądzę tak pozostanie. Jest to kwestia decyzji Prezydium Sejmu. To nie jest obszar, w którym chciałbym się wypowiadać. Będzie propozycja jakaś w tej sprawie, to pewnie odbędzie się głosowanie. Nie będzie propozycji, nie będzie głosowania. Mam wrażenie, że Sejm doskonale funkcjonuje w takim składzie prezydium jaki jest dzisiaj.

Bogdan Rymanowski: A kto jest odpowiedzialny, pana zdaniem, za wzrost notowań Samoobrony? Skąd się wzięły tak dobre notowania – 17 proc. Może SLD powinien się bić trochę we własne piersi, że było za dużo wpadek rządu?

Lech Nikolski: Przepraszam, ale nie odpowiada mi formuła pytania, kto jest odpowiedzialny. Ja rozumiem, że możemy rozmawiać o przyczynach czy powodach kto jest odpowiedzialny.

Bogdan Rymanowski: Możemy różne formułować pytanie, ale wiadomo o co chodzi. Jakie są przyczyny, kto jest odpowiedzialny.

Lech Nikolski: Kto jest odpowiedzialny, to jest tak, jakby te wysokie notowania były jakąś zbrodnią. One się skądś biorą. Powodem tych notowań jest - jak sądzę - trudna sytuacja materialna, gospodarcza, kłopoty wielu ludzi, ogromne bezrobocie. Jest rozbicie także sceny politycznej po prawej stronie. Jest gotowość ludzi do opowiadania się za prostymi alternatywami, niekoniecznie rzeczywistymi i realnymi.

Bogdan Rymanowski: Może Sojusz troszeczkę przesadził z czarną propagandą? Za mocno rozhuśtał nastroje i teraz Andrzej Lepper zbiera żniwo?

Lech Nikolski: Ja rozumiem, że jako odpowiedzialny to Sojusz, bo to jest takie proste.

Bogdan Rymanowski: Ale to chyba nie przypadek, że akurat Sojuszowi spada, a Samoobronie rośnie?

Lech Nikolski: To znaczy, że Sojusz jest odpowiedzialny. Nawet teza, którą pan przedstawił jest prawdziwa – Sojuszowi spada, a rośnie Samoobronie. Niech pan się spyta Platformy, PiS-u, dlaczego im nie rośnie?

Bogdan Rymanowski: To nie jest teza panie pośle, tylko to jest ocena badań opinii publicznej.

Lech Nikolski: Ja znam również te oceny i znam opinie wielu socjologów wyrażane choćby pod koniec ubiegłego tygodnia. Wskazują one rzeczywiście na przyczyny takiego a nie innego stanu opinii publicznej w trudnej sytuacji materialnej, w rozbiciu prawej strony sceny politycznej. Zobaczymy, jak się będzie to kształtowało w przyszłości.

foto Marcin Wójcicki RMF Warszawa