Prawie cała załoga protestuje przeciwko zwolnieniu dyrektora placówki Jerzego Kowalskiego. Nie przedłużono mu umowy ponieważ jak twierdzi zarząd powiatu koszalińskiego w pracy pogotowia stwierdzono nieprawidłowości. To absurd - odpowiadają protestujący. I dodają, że lewicowy zarząd powiatu chce mianować na to stanowisko swojego kolegę z SLD.
Podczas dzisiejszych rozmów strony nie doszły do porozumienia. Obie strony deklarują chęć porozumienia, ale pod pewnymi warunkami. Protestujący mówią, że zwolniony dyrektor jest jedyną osobą, która gwarantuje normalne funkcjonowanie pogotowia i absolutnie nie zgodzą się na inną kandydaturę. Natomiast wice starosta Józef Paluszek, z którym rozmawiał nasz reporter Adam Kasprzyk mówi, że musi być ogłoszony konkurs: "Tylko forma konkursu - każdy będzie miał szansę". Strajk w pogotowiu trwa. Przed budynkiem stoją karetki, są biało-czerowne i czarne flagi. Strajkujący twierdzą, że w wyniku protestu nie ucierpią pacjenci.
foto Dariusz Proniewicz RMF Trójmiasto
18:40