Na kibicach polskiej reprezentacji zarabia firma związana z byłymi współpracownikami Krzysztofa Suskiego, znanego z głośnych afer Banpolu i Digitalu - ujawnia "Puls Biznesu". Klub Kibica Reprezentacji Polski powstał w połowie 20011 roku.

Klub uznany przez PZPN za oficjalną organizację zrzeszającą kibiców drużyny narodowej, może mieć poważne problemy. 18 kwietnia, na zarządzie PZPN, będą referowane wyniki prac trzyosobowej komisji, która badała okoliczności powstania i działalność fanklubu.

Z nieoficjalnych informacji "Pulsu Biznesu" wynika, że komisja zamierza rekomendować zarządowi PZPN rozwiązanie umowy ze spółką zarządzającą Klubem Kibica - Oficjalnym Klubem Kibica Reprezentacji Polski.

Jednym z wątków badanych przez komisję była procedura wyboru spółki Oficjalny Klub Kibica Reprezentacji Polski. Decyzji dokonała komisja złożona z przedstawicieli PZPN i firmy SportFive, a nie zarząd związku.

Z ustaleń gazety wynika, że z podmiotami stojącymi za Klubem Kibica związani są byli współpracownicy kontrowersyjnego biznesmena, 49-letniego Krzysztofa Suskiego.