Ciała czterech osób - rodziców i dwójki dzieci - znaleźli policjanci i strażacy w jednym z domów w podwarszawskim Pruszkowie. Rodzina prawdopodobnie uległa zatruciu tlenkiem węgla.

Funkcjonariuszy powiadomił krewny rodziny, którego zaniepokoiło to, że w domu pali się światło, mimo że nikt się nie odzywa. Ponieważ policjanci nie mogli wejść do środka, poprosili o pomoc straż pożarną. Wewnątrz znaleźliśmy cztery osoby - 43-letnią kobietę, 45-letniego mężczyznę i ich dzieci - 12-letnią dziewczynkę i 19-letniego chłopaka - powiedziała Anna Kędzierzawska z Komendy Stołecznej Policji.

To kolejna taka tragedia w ostatnim czasie. W poniedziałek w Żyrardowie zginęła czteroosobowa rodzina. Siedem innych osób, w tym czworo dzieci, podtruło się tlenkiem węgla w sobotę w miejscowości Kokotów koło Wieliczki w Małopolsce.