Izraelscy i palestyńscy wojskowi podpisali kolejne zawieszenie broni w Strefie Gazy.

Palestyńczycy mają odblokować drogi w rejonie żydowskich osiedli oraz zaprzestać wypuszczania z więzień bojówkarzy Hamasu.

Palestyńska policja rozpoczęła usuwanie demonstrantów sprzed osady Necarim. Na razie w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu panuje niemal całkowity spokój. Nie wiadomo, czy Palestyńczycy przestrzegać będą ustaleń o wstrzymaniu ognia. ”Jeśli zawieszenie broni zostanie naruszone, Izrael zmusi Palestyńczyków siłą do przestrzegania” – ostrzegł dowódca izraelskich sił w strefie Gazy, który nad ranem wydał rozkaz wysadzenia w powietrze trzech budynków, z których Palestyńczycy ostrzeliwali umocnienia wokół Necarim. Premier Barak ponownie ostrzegł Palestyńczyków , by do jutra wieczorem całkowicie zaprzestali walki.

Posłuchaj relacji izraelskiego korespondenta RMF FM, Elego Barbura:

Palestyńczycy, Izrael i Amerykanie uzgodnili powołanie trójstronnej komisji kryzysowej, która zajmie się kwestią bezpieczeństwa w Strefie Gazy. Poinformowali o tym przedstawiciele władz Palestyńskiej Autonomii, umniejszając jednocześnie znaczenie zawartego wcześniej izraelsko-palestyńskiego rozejmu. Naabil Szath, przedstawiciel palestyńskich władz podkreślił, że w czasie trwających od ponad tygodnia zamieszek strona Palestyńska ani raz nie użyła broni: "Strzela tylko jedna strona - Izraelczycy. To przecież oni wysłali do Gazy trzydzieści czołgów i cztery buldożery. To oni zaatakowali, ostrzelali i zniszczyli wszystkie budynki w centrum Gazy, wokół osiedla Netzarim".

00:05