Kościół prawosławny nie chce zaprosić Papieża, ponieważ boi się, że elita polityczna w Moskwie przyjmie katolicyzm - twierdzi "Niezawisimaja Gazieta".

"Papież jest obecnie czymś w rodzaju głównego kapłana światowego procesu globalizacji, odbywającego się pod ojcowskim okiem Kościoła rzymskokatolickiego" - tak publicysta dziennika, Maksim Szewczenko opisuje sposób postrzegania Jana Pawła II przez rosyjską Cerkiew. "Prawosławie - podejrzliwie odnoszące się do globalizacji - sprzeciwia się procesom europejskiej i światowej integracji. Przywódcy Cerkwi nie ufają prawosławnej niezłomności rosyjskiego establishmentu, podejrzewają, że pewnego pięknego dnia - mając na uwadze wyłącznie cele polityczne - zechce on przejść do bardziej liberalnego i współczesnego katolicyzmu" - pisze Szewczenko charakteryzując nastroje w moskiewskim patriarchacie.

Wiadomości RMF FM 13:45