„Nie ma żadnego zagrożenia dla śledztw, które teraz prowadzi prokuratura wojskowa, będą one kontynuowane w prokuraturze powszechnej” – twierdzi Jacek Sasin z PiS. W sobotę Senat przyjął ustawę, która likwiduje właśnie prokuraturę wojskową, oraz łączy funkcje prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości.

„Nie ma żadnego zagrożenia dla śledztw, które teraz prowadzi prokuratura wojskowa, będą one kontynuowane w prokuraturze powszechnej” – twierdzi Jacek Sasin z PiS. W sobotę Senat przyjął ustawę, która likwiduje właśnie prokuraturę wojskową, oraz łączy funkcje prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości.
Grzegorz Schetyna i Andrzej Halicki w Sejmie /Tomasz Gzell /PAP

Platforma Obywatelska ustami Andrzeja Halickiego bardzo ostro komentuje wygaszanie wojskowego organu śledczego. To jest zawrócenie w kierunku PRL-u jak chodzi o mechanizm funkcjonowania tego obszaru, czyli takiego nadzoru - powiedział Halicki.

Marek Sawicki z PSL dyplomatycznie mówił, że "PiS ma tendencje do centralizacji". Centralizacja to większa odpowiedzialność, będziemy to oceniać za 2-3 lata - dodał.

Natomiast zdaniem Pawła Kukiza, prokuratura wojskowa powinna być zlikwidowana.

Senat w sobotę przyjął bez poprawek ustawy w sprawie połączenia funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Ma to nastąpić 4 marca.

Miesiąc później nastąpić ma likwidacja odrębnej prokuratury wojskowej.

W czwartek wieczorem Sejm uchwalił obie ustawy. W Sejmie wszystkie kluby opozycyjne opowiadały się za odrzuceniem projektu, twierdząc, że jego przyjęcie doprowadzi do upolitycznienia prokuratury pod rządami czynnego polityka. Według PiS projektowane rozwiązanie kończy nieudany eksperyment rządów PO-PSL.

(j.)