Trzeba się zastanowić, czy całkowita likwidacja możliwości odliczenia składki zdrowotnej jest zasadna, czy nie należy tu wprowadzić czegoś na kształt 30-krotność, albo czy nie rozłożyć zmian w czasie - mówi w wywiadzie dla Interii wicepremier Jarosław Gowin.

Wicepremier i minister rozwoju, pracy i technologii w rozmowie z portalem Interia zapewnił, że rozwiązania podatkowe zapowiedziane w Polskim Ładzie są jeszcze sprawą otwartą. Prowadzę szerokie konsultacje z przedstawicielami organizacji biznesowych i ekspertami. Staramy się wypracować optymalne rozwiązania. Jednocześnie rozmawiam z premierem Mateuszem Morawieckim. Będę konsekwentnie przekonywał polityków PiS, że ulga dla klasy średniej musi objąć nie tylko osoby zatrudnione na umowę o pracę, ale i przedsiębiorców - wyjaśnił.

Gowin dodał, że jeśli chodzi o ulgę dla zatrudnionych na umowę o pracę, to z inicjatywy Porozumienia wyszła propozycja, aby zarabiającym między 6000 zł a prawie 13 tys. zł brutto wprowadzić wyższe koszty uzyskania przychodu. Dzięki temu na nowych rozwiązaniach podatkowych takie osoby nie straciłyby ani grosza - ocenił.

Lider Porozumienia poinformował w wywiadzie, że eksperci jego partii przygotowywali cały pakiet rozwiązań, który obecnie jest analizowany przez resort finansów. Po pierwsze, trzeba się zastanowić, czy całkowita likwidacja możliwości odliczenia składki zdrowotnej jest zasadna. Czy nie należy tu wprowadzić czegoś na kształt 30-krotności - pytał Gowin. Po drugie, można zweryfikować tempo wprowadzanych zmian i rozłożyć je w czasie, by były bardziej stopniowe. Po trzecie, zaproponowałem dodatkowe rozwiązania jak - np. dla małych i średnich firm, które chcą się dynamicznie rozwijać - możliwość jednorazowej amortyzacji, czyli odliczenia od podatków nakładów na środki trwałe i na wartości niematerialne i prawne (patenty czy licencje) - kontynuował wicepremier.

Zaproponowaliśmy też coś dla pracodawców, którzy zatrudniają na umowie o pracę. Od swojej składki zdrowotnej mogliby odliczyć część składek zapłaconych za pracowników. Te dwa rozwiązania mogłyby przyczynić się do podniesienia niskiego poziomu inwestycji - pięty achillesowej polskiej gospodarki. Dodatkowo pojawiłaby się też zachęta do zatrudnienia na umowie o pracę. Dla firm o niższych kosztach prowadzenia działalności jest dostępne inne rozwiązanie: ryczałt od przychodów ewidencjonowanych. Zgodnie z moją propozycją premier Morawiecki już zapowiedział obniżenie stawki ryczałtu dla informatyków, programistów czy - szerzej - pracowników ICT. To dobry kierunek - powiedział w rozmowie z Interią.

Wicepremier zapowiedział ponadto, że kierowana przez niego partia będzie postulować, aby ponownie przeanalizować kwestię wprowadzenie jednolitej składki.

Według Gowina podniesienie kwoty wolnej jest dobrym rozwiązaniem i popiera jej wprowadzenie od 1 stycznia. Natomiast pozostałe zmiany powinny być wypracowane wspólnie z ekspertami podatkowymi, ekonomistami, prawnikami, ze środowiskiem biznesowym i przedstawicielami związków zawodowych (...). Uważam, że w toku szerokich konsultacji jesteśmy w stanie znaleźć rozwiązanie odpowiadające zarówno przedsiębiorcom, jak i pracownikom oraz stronie rządowej - powiedział.

Wicepremier zapewnił, że rząd nie pracuje nad ewentualnym wprowadzeniem podatku katastralnego. Podkreślił jednocześnie, że nie jest za jego wprowadzeniem.

Gowin przyznał, że istotnym wyzwaniem dla polskiego rynku pracy jest niski wiek emerytalny. Jednocześnie jednak zaznaczył, że rząd nie planuje jego podniesienia. Podkreślam jednak, że przechodzenie na emeryturę w wieku ustawowym ma charakter prawa, a nie obowiązku. Należy wdrożyć, choćby ze względu na prognozy demograficzne, takie rozwiązania, które zachęcać będą do pozostawania na rynku pracy po osiągnięciu wieku emerytalnego. Dlatego, reformując rynek pracy, zależy nam na działaniach skierowanych na podnoszenie czy zmianę kwalifikacji osób 60+ oraz wprowadzeniu narzędzi motywacyjnych, aby osoby 60+ zobaczyły korzyść w pozostaniu na rynku pracy - dodał wicepremier.

Wsparcie dla biznesu w związku ze wzrostem cen prądu

Mówiąc o rosnących cenach energii, Gowin ocenił, że należy przeznaczyć odpowiednio dużo środków na OZE i pilnie uchwalić nowelizację tzw. ustawy wiatrakowej. Powiedział, że należy rozwijać model prosumencki, a także podjąć decyzję o budowie elektrowni jądrowej. 

W rozmowie z Interią Gowin poinformował ponadto, że w jego resorcie trwają prace nad rozwiązaniami, których celem będzie wsparcie biznesu w związku ze wzrostem cen prądu. Jednym z nich będzie z całą pewnością nowelizacja ustawy o systemie rekompensat dla sektorów i podsektorów energochłonnych. W ramach nowelizacji ustawy przewidujemy m.in. uaktualnienie wydatków przeznaczonych na rekompensaty w latach 2021-2030 oraz uspójnienie przepisów pomocowych zgodnie z nowymi wytycznymi KE - przekazał Jarosław Gowin.

Dodał, że szczegóły w tej sprawie mają być znane w ciągu kilku dni. Po uzyskania wpisu planujemy podjąć szerokie konsultacje publiczne, a także rozpocząć rozmowy z KE o prenotyfikacji programu pomocowego. Zresztą wyzwaniem jest nie tylko cena energii, ale także jej pochodzenie. Coraz częściej partnerzy wymagają dostarczania produktów powstałych w sposób zrównoważony. Dla odbiorców energii naturalnym wyjściem jest budowa własnych źródeł OZE, jak i nawiązywanie współpracy z producentami energii czystej i tańszej - ocenił szef MRPiT.

Dodatkowo w ministerstwie pracujemy nad sposobem wykorzystania potencjału lokalnego gospodarowania energią. Innym działaniem - wynikającym z konsultacji w formie Białej Księgi Przemysłu - są prace w związku z tzw. linią bezpośrednią oraz ułatwienia w zawieraniu kontraktów PPA - bezpośredniego zakupu energii. Wszystko to można sprowadzić do wspólnego mianownika - lokalnie, jak najlepiej i jak najmądrzej zarządzać w obszarze energii - powiedział w rozmowie z Interią wicepremier.