Władze Gdańska planują organizację międzynarodowego turnieju biało-zielonych drużyn piłkarskich. Impreza miałaby się odbyć w przyszłym roku. Pomysł na nią zrodził się z inspiracji irlandzkimi kibicami, którzy doskonale bawili się na Euro. Inicjatywa powstała także po to, by ożywić funkcjonowanie PGE Areny. Poza meczami Lechii Gdańsk i spotkaniami rozegranymi w ramach Euro 2012 na gdańskim stadionie nic się do tej pory nie działo.

Motywem przewodnim turnieju ma być biel i zieleń - barwy, w których grają piłkarze Lechii Gdańsk. Oprócz nich w imprezie miałby wziąć udział także Sporting Lisbona , Werder Brema i Celtic Glasgow, który jest najpopularniejszą drużyną piłkarską w Irlandii.

Irlandczycy nas zadziwili - pozytywnie. Hiszpanie też byli niesamowici, ale Irlandczycy po prostu nas zaskoczyli. W związku z tym, to jest też taki automatyczny odruch, żeby też im między innymi podziękować, ale też powiedzieć "Chodźcie, wracajcie! Było wam fajnie, to bądźcie dalej tutaj z nami" - tłumaczył reporterowi RMF FM Kubie Kałudze zastępca prezydenta Gdańska Andrzej Bojanowski.

Turniej to na razie tylko plany, ale ambicje urzędników są spore. Pierwsza edycja imprezy planowana jest na lipiec 2013. Termin musi być wakacyjny - bo taki turniej można zorganizować jedynie między sezonami piłkarskimi w poszczególnych europejskich ligach. Rozgrywki miałyby potrwać od dwóch do czterech dni. Urzędnicy chcą wkrótce rozpocząć konkretne rozmowy z klubami. Musimy uzyskać informację, ile te drużyny chciałyby za swoje uczestnictwo. No i musimy zbudować tę bajkę razem z Lechią, bo na razie to jest nasz pomysł. Mam nadzieję, że Lechia też widzi w tym wszystkim dla siebie sukces. To jest przecież ciekawy pomysł. Myślę, że we wrześniu powinniśmy już rozpocząć takie poważne rozmowy - zapowiedział Bojanowski.

Michał Lewandowski, rzecznik Lechii Gdańsk, przyznał, że pomysł jest warty rozważenia. Diabeł oczywiście tkwi w szczegółach. Trzeba będzie porozmawiać przede wszystkim o terminie. Zgranie planów wszystkich drużyn może być trudne, ale na pewno takie wydarzenie, sparingi czy mecze towarzyskie z renomowanymi przecież klubami, to byłaby duża atrakcja dla kibiców - stwierdził.

Pomysł rzeczywiście wydaje się trafiony. Oczywiście, nie jest jedyną tego typu inicjatywą w skali całej Polski. Miłość do Irlandczyków zapanowała także w Poznaniu czy Bydgoszczy. W Gdańsku, podobnie jak w tych miastach, pojawiły się też pomysły zorganizowania meczu reprezentacji: Polski i Irlandii. Miasto chce iść jednak krok dalej i zorganizować cykliczne piłkarskie wydarzenie.