Sześć foteli z jadalni Hitlera wróciło do poznańskiego Zamku. Meble, przez przypadek, znalazł w Muzeum Henryka Sienkiewicza w Poznaniu historyk sztuki Janusz Pazder.

Meble będą odnowione przez pracowników Zamku. Cztery są bardzo zniszczone. Nie wiadomo jeszcze gdzie staną, ale na pewno nie będą specjalnie eksponowane. Centrum kultury Zamek to nie muzeum - mówią jego pracownicy. Ale meble Hitlera to niewątpliwie zabytek - dodaje Janusz Pazder, historyk sztuki. Stosunek do nazizmu oczywiście mamy wszyscy określony, ale równocześnie jest to przecież pewien zapis historii, historii która miała miejsce tutaj - mówi Pazder.

Po wojnie meble projektowane dla Hitlera, który zresztą nigdy nie odwiedził swojego kwatery w Poznaniu, trafiły do urzędów, muzeów, na uczelnie. Były zwykłymi przedmiotami. Dziś wracają do Zamku jako pamiątki historii.