Prawie 700 osób nielegalnie dostało polskie wizy wraz z prawem do pracy dzięki 62-latkowi spod Płocka, który fałszywie rejestrował cudzoziemców jako swoich pracowników. W rzeczywistości żaden z obcokrajowców nigdy nie pracował w jego firmie.

Podejrzliwość pracowników straży granicznej wzbudziła wyjątkowo duża liczba tzw. oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcom, składanych w urzędzie pracy w Płocku przez niektórych pracodawców. Okazało się, że podejrzenia były słuszne - miało to służyć głównie wyłudzeniu zgody na pobyt.

Zatrzymany mężczyzna osobiście zarejestrował 169 oświadczeń o zatrudnieniu obcokrajowców, przede wszystkim Ukraińców, choć przyznał, że nie miał nawet możliwości, by ich przyjąć do pracy. Tłumaczył też, że do procederu namówiła go nieżyjąca już siostra. 62-latkowi grozi do 5 lat więzienia.