Cztery osoby, w tym pięcioletnie dziecko, trafiły do szpitala po wybuchu pieca węglowego w Toruniu. Eksplozja była tak silna, że zapaliła się klatka schodowa - informuje nasz reporter Paweł Balinowski.

Z ogniem, który pojawił się w jednym z toruńskich budynków na skutek eksplozji, walczyło 30 strażaków. Mieszkańcy mieli zablokowaną drogę ucieczki. Funkcjonariusze straży musieli ewakuować ich przez okna za pomocą drabiny.

Nikt nie zginął, ale cztery osoby mocno podtruły się dymem. Do szpitala trafiło między innymi 5-letnie dziecko.

Kolejna eksplozja w ostatnich dniach

To nie pierwszy incydent związany z eksplozją pieca węglowego, do jakiego doszło w ostatnim czasie. Kilka dni temu informowaliśmy, że w podobnym zdarzeniu w Piastowie na Mazowszu zginęła jedna osoba, a kolejna została ranna.