Mieszkańcy ul. Polnej w Żukowie, miasteczku leżącym niedaleko Gdańska, skarżą się, że ich domy leżą przy drodze, której nie ma w urzędniczych dokumentach. W podobnej sytuacji są mieszkańcy wielu ulic w Polsce, które znajdują się w sąsiedztwie torów kolejowych.

Brak dojazdu do posesji uniemożliwia uzyskanie  pozwoleń na budowy, bo nie ma do nich dojazdu.

Droga jednak jest i to od ponad 50 lat tyle, że leży na terenie kolejowym. Mieszkańcy ul. Polnej twierdzą, że do tej pory nikomu to nie przeszkadzało.

Burmistrz Żukowa Albin Bychowski obiecuje, że zlikwiduje ten absurd. Chce, by najpierw geodeci wydzielili drogę jaką osobną działkę, a potem kolej przekazała ją miastu.

Autor Dariusz Proniewicz

Mieszkają przy drodze, której nie ma w dokumentach