Krajowa „ósemka” do najlepszych dróg nie należy, więc i tam co jakiś czas spotkacie robotników remontujących lub wymieniających nawierzchnię. Na Dolnym Śląsku między Boguszynem a Bardo jedziecie tylko z prędkością do 40 kilometrów na godzinę, co więcej ruch na 4-kilometrowym odcinku odbywa się wahadłowo. Ząbkowice – Przerzeczyn to także jazda z czterdziestką na liczniku.

Wielkopolska i odcinek Kępno – Olszowa. Tam drogowcy budują, więc kierowcy muszą zwolnić i czekać – ruch odbywa się bowiem wahadłowo.

Na Podlasie jedziemy bez problemów. Kłopoty zaczynają się za Białymstokiem. Tam na odcinku 6 kilometrów ciężki sprzęt i robotnicy. Podobnie jak w Korycinie, gdzie obowiązuje ograniczenie do czterdziestki, a ruch odbywa się wahadłowo. Podobnie zresztą jak między Augustowem a Suwałkami – na 15-kilometrowym odcinku trwa wymiana nawierzchni.

Długość: 721 km

Województwa: podlaskie, mazowieckie, łódzkie, wielkopolskie, dolnośląskie.