Nietypowe zgłoszenie odebrali podlascy policjanci od pewnego małżeństwa z Siemiatycz. Para zgłosiła policji napad rabunkowy. Przemilczała jednak, że chodziło nie tylko o pieniądze, ale także o... narkotyki, którymi handlowała. Małżeństwo - podobnie jak napastnicy - zostało zatrzymane.

Według zgłoszenia, napastnicy podczas rabunku grozili małżeństwu siekierami, zabrali kilka tysięcy złotych i kilkadziesiąt euro. Na podstawie rysopisu policjanci wytypowali i zatrzymali pierwszego ze sprawców, później zatrzymano trzech kolejnych. Wtedy okazało się, że złodzieje zabrali małżeństwu nie tylko pieniądze, ale i kilkanaście porcji heroiny. Biorąc pod uwagę przestępczą działalność napadniętych, przestępcy prawdopodobnie nie spodziewali się, że ci zawiadomią policję.

Policjanci zatrzymali w sumie sześć osób. Czterej uczestnicy napadu trafili do aresztu, handlujące narkotykami małżeństwo (25 i 27 lat) również stanie przed sądem. Prokurator nie zastosował wobec nich aresztu, a jedynie poręczenia majątkowe.