Rośnie liczba zgłoszeń o uszkodzonych budynkach po wczorajszym bardzo silnym wstrząsie w kopalni "Rydułtowy-Anna". Głównie są to pęknięcia ścian. Do tej pory zgłoszeń było ponad 50.

Do pierwszego wstrząsu doszło wczoraj po 4 rano. Miał siłę ponad trzech stopni w skali Richtera. Drugi - wtórny wstrząs - po ósmej - był słabszy.

Rzecznik Kompanii Węglowej Zbigniew Madej zapewnił, że wszystkie zgłoszenia zostaną rozpatrzone zgodnie z obowiązującą w takich przypadkach procedurą. Rocznie firma wydaje na naprawę szkód górniczych blisko 200 mln zł.

Z danych WUG wynika, że do silnych wstrząsów w kopalniach na Górnym Śląsku dochodzi średnio nawet ponad trzy razy dziennie. Kopalnie nie mają obowiązku zgłaszania do nadzoru górniczego wszystkich wstrząsów. W kopalni Rydułtowy-Anna, w ubiegłym roku zginęło trzech górników.