Z roku na rok rośnie liczba przypadków niepożądanego działania leków dostępnych bez recepty. Dwa lata temu zgłoszono trzy tysiące takich przypadków. W ubiegłym liczba ta wzrosła o kolejne 500 zgłoszeń. Lekarze przestrzegają przed niekontrolowanym przyjmowaniem leków bez recepty.

W chwili, gdy do Urzędu Rejestracji Leków dotrze informacja o nowych efektach ubocznych jakiegoś leku, nie zostaje on wycofany ze sprzedaży. Urząd dopisuje jednak na swoją listę kolejne skutki uboczne działania preparatu, które wystąpiły po wzięciu np. popularnych tabletek przeciwbólowych. Te działania niepożądane muszą pojawić się również na ulotce dołączonej do leku.

Doktor Jarosław Woroń zaznacza, że niestety nie wszyscy zawsze ją czytają. My nie zdajemy sobie sprawy z tego, że one mogą mieć szeroki wachlarz działań nieporządanych: od uszkodzenia przewodu pokarmowego, nerek, pewnych problemów z układem sercowo-naczyniowym - mówi dr Woroń.

Wśród leków, które mogą powodować poważne efekty niepożądane są również preparaty multiwitaminowe, maści przeciwbólowe, czy nawet tak często teraz stosowane leki przeciwalergiczne. Warto pamiętać, że jeżeli jakiś lek jest sprzedawany bez recepty, nie znaczy to, że można go przyjmować bez żadnej kontroli.