Stosunkiem 19 do 17 głosów Sejmowa Komisja Finansów Publicznych zdecydowała polecić posłom kandydaturę Leszka Balcerowicza na prezesa NBP. Kandydaturę byłego przewodniczącego UW poparli nie tylko członkowie jego partii, ale także AWS.

Przeciwko kandydaturze Balcerowicza byli posłowie SLD i PSL. Posiedzenie komisji, na którym Leszek Balcerowicz odpowiadał na pytania posłów, trwało niespełna dwie godziny. "Jestem zadowolony z wyniku i mam nadzieję, że będzie on powtórzony w Sejmie. Co najmniej tak skutecznie jak w Komisji Finansów Publicznych" - powiedział po przegłosowaniu przewodniczący Mirosław Sekuła z AWS. "Ostateczne rozstrzygniecie nastąpi w czwartek. A wypowiedzi tutaj miały różny poziom nachylenia merytorycznego" - dodał sam kandydat. Niezbyt merytoryczne nachylenie prezentował Marek Wagner z SLD, dopytując się wciąż o umowę, na podstawie której Balcerowicza popiera AWS. W komisji według Wagnera Balcerowicz przeszedł "ledwie ledwie". "Dwoma głosami przy tak podobno bardzo dobrym kandydacie to na pewno ledwie, ledwie" - mówił Wagner. Decyzje o powołaniu Leszka Balcerowicza na szefa NBP wszyscy posłowie podejmą pojutrze. Posłuchaj relacji warszawskiego reportera RMF FM Tomasza Skorego:

Kandydaturę Balcerowicza zgłosił prezydent Aleksander Kwaśniewski. Posłom - członkom komisji przedstawiła ją dziś szefowa prezydenckiej kancelarii Jolanta Szymanek-Deresz. "Atutem Balcerowicza jest autorytet zagranicą, sława, popularność udanej transformacji gospodarczej oraz zaufanie jakim darzą go środowiska bankowe" - powiedziała Szymanek-Deresz i dodała: "Zdaniem pana prezydenta to doświadczenie przełoży się na klimat przyszłej współpracy prezesa NBP z ministrem finansów, premierem i Radą Ministrów". Z kolei UW i AWS - według nieoficjalnych informacji - zawarły porozumienie: AWS poparła Balcerowicza, a Unia Wolności obiecała poparcie dla projektu przyszłorocznego budżetu. Nie zaprzecza temu prezes Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego, Jan Maria Rokita: "Nie spisano żadnego dokumentu. Ustaliliśmy pewne zasady. Nie chcemy żeby Sojusz wywierał wpływ na decyzje parlamentu do końca kadencji. Chcemy żeby kadencja trwała do końca konstytucyjnego czasu, czyli do jesieni 2001 roku i w związku z tym będziemy współpracować w parlamencie i dogadywać się między AWS a Unią w każdej istotnej parlamentarnej sprawie".

foto RMF FM

08:15