16-latka, której ciało znaleziono w kamienicy w Cieszynie została zamordowana. To nowe ustalenia ze śledztwa w tej sprawie. Nadal nie ma natomiast pewności co do tego, jak zginął starszy o 3 lata jej chłopak - informuje reporter RMF FM Marcin Buczek. O morderstwie świadczą rany, jakie odkryto na ciele nastolatki.

Ślady są jednoznaczne. Dziewczyna nie mogła sama tak się zranić. Te ciosy musiał ktoś zadać - usłyszał reporter RMF FM od szefa prokuratury w Cieszynie. Takiej pewności nie ma natomiast co do nieżyjącego mężczyzny.

Mógł to zrobić on sam, ale mogła też to być inna osoba - powiedział prokurator. Kluczowe w wyjaśnieniu sprawy będą wyniki specjalistycznych badań kryminalistycznych i medycznych.