37-letni przedsiębiorca z Podkarpacia odpowie przed sądem za tzw. korupcję gospodarczą. Oferował 40 tys. zł kierownikowi firmy handlującej bakaliami w zamian za przekazanie tajemnicy dotyczącej innowacyjnej linii technologicznej zakładu.

Oskarżony to Witold B., związany z branżą handlu bakaliami. Według aktu oskarżenia oferował kierownikowi firmy Ros-Sweet z Łańcuta pieniądze w zamian za to, by ten przekazał mu informacje stanowiące tajemnicę przedsiębiorstwa.

Chodziło o przekazanie informacji na temat szczegółów konstrukcyjnych innowacyjnej linii technologicznej do obróbki maku i sezamu, która funkcjonuje w firmie Ros-Sweet. Jest to jedyna w Polsce i jedna z czterech w Europie taka linia technologiczna - wyjaśniał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie Andrzej Mucha.

Dodał, że gdyby kierownik przekazał te szczegóły technologiczne, jego firma straciłaby około 9 mln zł.

Oskarżony początkowo nie przyznał się do winy. Po przedstawieniu mu materiału dowodowego, w tym taśm z podsłuchów, Witold B. przyznał się. Dobrowolnie poddał się karze. Jej wymiar uzgodniony z prokuratorem to rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata i 10 tys. zł grzywny.

(j.)