Przełom w sprawie brutalnego ataku nożownika, do którego doszło w Tczewie na Pomorzu pod koniec zeszłego roku. Są zarzuty dla mężczyzny, który zadał 17-latce 7 ciosów nożem podczas próby kradzieży torebki.

Zarzuty w tej sprawie usłyszał 22-latek z okolic Malborka. Ten sam, który w miniony weekend ciężko zranił w Tczewie 70-letniego mężczyznę. Śledczy postawili mu za to zarzut usiłowania zabójstwa, a sąd zdecydował wczoraj o jego tymczasowym aresztowaniu. Po tym fakcie, 22-latek przyznał się policjantom, że ma na sumieniu jeszcze dwa napady, w tym brutalny atak na 17-latkę. Policjanci, w każdym z tych przypadków bardzo szczegółowo zbierali materiał dowodowy i ślady pozostawione przez sprawcę. Efektem ich pracy było zatrzymanie 22-latka z powiatu malborskiego. W trackie czynności związanych z atakiem na 70-latka, przyznał się on łącznie do trzech napadów i jednego usiłowania zabójstwa. Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3. Natomiast za usiłowania zabójstwa grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności - informuje Michał Sienkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Wczoraj - już po decyzji sądu o tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące w związku z usiłowaniem zabójstwa 70-latka - mężczyzna usłyszał kolejne dwa zarzuty dokonania rozbojów z udziałem niebezpiecznego narzędzia. Pan się przyznał do winy i złożył szczegółowe wyjaśnienia, które będziemy jeszcze weryfikować. Wszystkie czyny objęte już zarzutami będą połączone w jedną sprawę i będziemy prowadzić jedno postępowanie - wyjaśnia Ewa Ziębka, Prokurator Rejonowy w Tczewie.

Do brutalnego ataku na 17-latkę doszło w Tczewie w listopadzie zeszłego roku. Napastnik zadał dziewczynie łącznie 7 ciosów nożem, bo ta broniła się, gdy chciał wyrwać jej torebkę. Dziewczyna trafiła do szpitala. Na szczęście obrażenia, których doznała nie zagrażały poważnie jej życiu.