Co najmniej czterdzieści pięć osób zostało rannych w zamachach bombowych w czterech pakistańskich miastach. Władze oskarżają o nie Indie, pozostające w konflikcie z ich krajem.

Najpotężniejszy ładunek eksplodował na targu w Lahore, raniąc co najmniej trzydzieści sześć osób. Inna bomba wybuchła w autobusie w Hajderabadzie i raniła sześć osób. Trzy osoby ranne zostały z kolei w przemysłowym miasteczku Faisalabad. Dotychczas żadne z ugrupowań nie przyznało się do przeprowadzenia zamachów, jednak pakistańskie władze podejrzewają bojówki z Indii. Policja została postawiona w stan najwyższej gotowości w obawie przed kolejnymi zamachami. W tym roku w atakach bombowych w Pakistanie zginęło już ponad sto osób. Większość zamachów przeprowadzono we wschodnim stanie Pendżab graniczącym z Indiami.

Spór o Kaszmir dzieli od wielu lat graniczące ze sobą Indie i Pakistan. Stosunki między oboma krajami są napięte, dość często dochodzi do incydentów granicznych i wzajemnych oskarżeń o popieranie terroryzmu.

00:00