Do czwartku na ćwiczenia do Polski ma przylecieć 12 amerykańskich F-16 wraz z 300 żołnierzami personelu. W Łasku stacjonuje eskadra polskich F-16. Nie jest jasne, czy nowe maszyny przylecą do bazy w Łasku, czy może do Krzesin pod Poznaniem. Jednak to właśnie 32. Bazę Lotnictwa Taktycznego w przeddzień 15. rocznicy wstąpienia Polski do NATO odwiedził prezydent Komorowski.

Członkostwo w Sojuszu Północnoatlantyckim było kamieniem milowym na drodze ku bezpieczeństwu Polski - powiedział w Łasku Bronisław Komorowski w bazie lotniczej koło Łodzi.

Dodał, że nie przypadkiem Polska najpierw stała się członkiem NATO, a dopiero potem Unii Europejskiej. Uważaliśmy zgodnie z polskim doświadczeniem historycznym, że po pierwsze - bezpieczeństwo - mówił Komorowski.

Odnosząc się do samej bazy Komorowski powiedział, że jest to szczególne miejsce, "gdzie istnieje jedyny de facto garnizon polsko-amerykański".

Stała obecność żołnierzy amerykańskich w Łasku to dobra okazja do wspólnego szkolenia pilotów, do ćwiczeń; takich, jakie będą mieć miejsce w najbliższych dniach - dodał.

Według ministra obrony Tomasza Siemoniaka ćwiczenia w ramach "aviation detachment" były planowane na mniejszą skalę i miały tym razem dotyczyć lotnictwa transportowego. Wobec sytuacji na Ukrainie Polska wystąpiła jednak do "amerykańskich sojuszników i przyjaciół", aby ćwiczenia przyśpieszyć i by były na znacznie większą skalę.

Rotacyjne stacjonowanie w Polsce komponentu lotniczego Sił Powietrznych USA jest wypełnieniem postanowień polsko-amerykańskiego porozumienia międzyrządowego z 2011 roku. Pobyty amerykańskich pilotów przygotowuje przebywający w Polsce na stałe pododdział lotniczy (AvDet - aviation detachment) złożony z 10 żołnierzy - pilotów, techników, logistyków, specjalistów informatyki i łączności.

Rotacyjny pododdział przebywa w Polsce raz na kwartał na okres od dwóch tygodni do miesiąca. Może liczyć do 250 żołnierzy. Na ćwiczenia na zmianę przylatują załogi samolotów bojowych F-16 i transportowych C-130 Hercules. Liczba samolotów różni się dla każdej rotacji, maksymalnie może przybyć kilkanaście F-16 i kilka Herculesów.

W pierwszej zmianie - w lutym 2013 roku - uczestniczyły amerykańskie C-130, a miejscem stacjonowania była baza w Powidzu. Druga i trzecia rotacja, w których wzięły udział F-16, stacjonowały w Łasku. Miejscem czwartej rotacji, która odbyła się w październiku, była ponownie baza w Powidzu.

(j.)