Aptekarze najprawdopodobniej zrezygnują z obecnej formy protestu - powiedziała przewodnicząca VI Krajowego Zjazdu Aptekarzy Bożena Śliwa. Podkreślała także, że można mówić o końcu uciążliwości dla pacjentów. Ostateczny komunikat zostanie przedstawiony wieczorem.

Bożena Śliwa powiedziała że o dalszych losach protestu zdecyduje zjazd, który obraduje w Szczyrku. Wczoraj gościem spotkania był Bartosz Arłukowicz. Minister zdrowia zaprosił nas do rozmów. My tę wolę współpracy będziemy chcieli wykorzystać. Nie jesteśmy skłonni eskalować protestu w tym sensie, by cierpieli na tym pacjenci. Będziemy myśleli o takim rozwiązaniu, by usatysfakcjonowało zarówno środowisko, jak i pacjentów - mówiła przewodnicząca VI Krajowego Zjazdu Aptekarzy.

NRA: Trzeba znieść kary dla farmaceutów

NRA domaga się zniesienia kar dla farmaceutów, którzy realizują niewłaściwie wypisane recepty. Od poniedziałku aptekarze prowadzą protest przeciwko nowym przepisom refundacyjnym. Codziennie o godz. 13 część aptek jest zamykana na godzinę. W każdej protestującej placówce pojawiły się plakaty z informacją o postulatach. Według Rady ponad 70 proc. indywidualnych aptek przystąpiło do protestu, z udziału w akcji zrezygnowała natomiast część aptek sieciowych.

Rada wezwała aptekarzy do "rygorystycznego wymaganego przez obowiązujące przepisy prawa oraz umowę z NFZ badania formalnej poprawności recept lekarskich i wydawania leków refundowanych jedynie na podstawie recepty prawidłowo wystawionej". Oznacza to, że w przypadku, gdy na recepcie pojawią się nawet nieznaczne uchybienia, np. będzie brak wszystkich danych, pacjenci mogą mieć problemy z wykupieniem leku z przysługującą im zniżką. Protest farmaceutów popierają Naczelna Rada Lekarska i Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy.

Posłowie wprowadzili zmiany do ustawy refundacyjnej

Posłowie przychylili się do postulatu lekarzy i znowelizowali ustawę refundacyjną. Usunęli z niej zapisy przewidujące kary finansowe za niewłaściwe wypisywanie recept. Nie zrobili tego jednak w przypadku aptekarzy - kary za wydawanie pacjentom leków z błędnie wypisanej recepty zostały utrzymane. NRA sprzeciwia się tym przepisom, argumentując, że jest to nierówne traktowanie farmaceutów i lekarzy.

Sejm uwzględnił jedynie część postulatów NRA. Według przyjętych rozwiązań, farmaceuci, którzy do dnia wejścia w życie noweli ustawy refundacyjnej zrealizują niewłaściwie wypisane recepty, nie będą ponosili za to odpowiedzialności. Aptekarze zyskali możliwość wnoszenia zażaleń od decyzji kontrolerów NFZ do dyrektorów oddziałów wojewódzkich. Jeśli nie zostanie ono uwzględnione, aptekarz będzie mógł odwołać się do prezesa NFZ.

Senat przyjął nowelę ustawy refundacyjnej w czwartek, nie proponując już kolejnych poprawek. Bronisław Komorowski zadeklarował, że podpisze ustawę.